KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 28 marca, 2024   I   01:28:30 PM EST   I   Anieli, Kasrota, Soni

Alex Karkosik punktuje na trudnym torze w Jerez

Michał Fiałkowski     10 października, 2017

Alex Karkosik ukończył oba wyścigi przedostatniej rundy serii Euroformula Open na hiszpańskim torze w Jerez de la Frontera na siódmej pozycji, sięgając po kolejne cenne punkty do klasyfikacji generalnej. Jedyny Polak w stawce czeka już teraz na wielki finał sezonu w Barcelonie.

Tydzień po zmaganiach na włoskiej Monzy, gdzie ponownie stanął na podium w klasyfikacji debiutantów, 17-latek z Torunia ścigał się na południu Hiszpanii, gdzie na jednym z najtrudniejszych i najbardziej wymagających torów w kalendarzu narzucił bardzo dobre tempo.

W sobotę Polak był bliski zakwalifikowania się do startu w pierwszym rzędzie, ale gdy był na swoim najszybszym kółku sesja została przerwana z powodu wypadku.

W obu wyścigach kierowca włoskiej ekipy RP Motorsport nie miał łatwego zadania, bowiem Jerez to nie tylko jeden z najbardziej wymagających fizycznie, ale także najtrudniejszych do wyprzedzania torów w kalendarzu Euroformuły Open. Tym razem Polak, który kilka tygodni temu stał na podium na brytyjskim Silverstone, musiał zadowolić się parą siódmych miejsc.

Na dwa wyścigi przed końcem sezonu Alex zajmuje w klasyfikacji generalnej ósme miejsce i wciąż ma szansę na awans do pierwszej szóstki. Finał sezonu 2017 odbędzie się w ostatni weekend października w Barcelonie.

„To był bardzo trudny i wymagający weekend, po którym czuję spory niedosyt - mówi Alex Karkosik, który zimą wywalczył mistrzostwo bliskowschodniej serii Formula Gulf. - Pokazaliśmy podczas kwalifikacji, że mieliśmy tempo na walkę z czołówką, ale czerwona flaga na moim najszybszym kółku w sobotę i dalsze pole startowe sprawiły, że nie byłem w stanie przebić się na podium. Jerez to tor, na którym wyprzedzanie jest bardzo trudne, a w bolidach prawie niemożliwe, więc nie miałem łatwego zadania, ale najważniejsze, że zgarnęliśmy trochę punktów i zebraliśmy doświadczenie, które przyda się w przyszłości. W sobotę okazało się także, że po lecie spędzonym na intensywnych treningach zwyczajnie wyrosłem z odlewanego specjalnie dla mnie wiosną fotela, dlatego na niedzielę musieliśmy przygotować nowy. W Jerez dzieliliśmy tor z seriami GP3 i Formuła 2. Bardzo fajnie było zobaczyć z bliska bolidy, którymi chciałbym startować w przyszłości, ale póki co odliczamy już dni do finału EFO. Wiem już co prawda, że wyścigi w Barcelonie nie będą dla mnie ostatnimi w tym roku, ale chcę zakończyć sezon w barwach RP Motorsport w najlepszym możliwym stylu i znów powalczyć o podium.”

Więcej informacji o Aleksie Karkosiku na jego oficjalnym profilu na Facebooku, pod adresem www.facebook.com/alexkarkosikofficial/