KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 29 marca, 2024   I   08:22:35 AM EST   I   Marka, Wiktoryny, Zenona
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Świat

Wierzchem na posiedzenie rady na Kamczatce

Michał Klonowski     01 lipca, 2018

Członek Rady Obwodowej w Pietropawłowsku Kamczackim Michaił Puczkowskij poszedł, a raczej pojechał - zapewne o tym nie wiedząc - w ślady radnego Jacka Soski z Platformy Obywatelskiej, który już wiele lat temu zasłynął przyjeżdżając konno na posiedzenia Sejmiku Województwa Małopolskiego.

Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita” radny z Kamczatki stwierdził, że nie stać go na paliwo do samochodu, ponieważ jego ceny ciągle rosną, dosiadł więc rumaka.

„- Litr benzyny kosztuje już u nas prawie 70 rubli (ok. 1,1 dolara). Po podwyższeniu VAT przez rząd ceny będą wprost kosmiczne i Kamczatka stanie na krawędzi katastrofy, szczególnie emeryci” - powiedział po dojechaniu na miejsce (cytat za „Rz”).

Wcześniej Puczkowskij poprosił pisemnie gubernatora Kamczatki, przewodniczącego Rady i komendanta miejscowej „drogówki", aby zabezpieczyli miejsce do przywiązywania koni podczas najbliższej sesji rady.

„Koledzy-deputowani natychmiast zrzucili się na bilet miesięczny dla niego, ale radny nie przyjął prezentu. Z deklaracji podatkowej Puczkowskiego wynika, że mieszka w gospodarstwie pod Pietropawłowskiem i ma tam konie” - czytamy w gazecie.

Mimo spełnienia jego próśb, konia zabrały ze sobą dwie amazonki, które przyjechały wraz z nim. Przy wejściu do budynku czekał na niego natomiast policjant, by wręczyć mu wezwanie na przesłuchanie „w sprawie wykroczenia administracyjnego".
Wcześniej przeciw nagłemu wzrostowi cen benzyny protestowali radni z okolic Irkucka.

„Do i po wyborach prezydenckich władze i oficjalna propaganda zapewniały obywateli, że rezultaty głosowania zapewniają krajowi spokój, stabilność i rozkwit. Tymczasem od razu po wyborach na obywateli spadły nowe biedy: zamiar rządu podniesienia wieku emerytalnego i podatku od osób fizycznych, wzrost cen na benzynę” - napisali do prezydenta Władimira Putina (cytat za „Rzeczpospolitą”) wypominając mu, że gdy doszedł do władzy w 2000 roku litr benzyny kosztował w obwodzie irkuckim 8 rubli, a dolar 28, teraz zaś za tę samą miarę paliwa trzeba zapłacić 40 rubli, a za dolara 62.

Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków