Mieszkający w pobliżu byłego niemieckiego obozu pracy KL Plaszow krakowianie obawiają się, że teren tego miejsca pamięci zostanie ogrodzony, co pozbawi ich możliwości spacerowania po nim - poinformował „Dziennik Polski”.
Dyrektor Muzeum Krakowa (którego oddziałem jest KL Plaszow) Michał Niezabitowski zapewnia, że nie będzie grodzenia, ani zamykania, ale nie da się utrzymać parkowego charakteru owego terenu.
„- Trzeba zaznaczyć, że istnieje opór, ale nie wszystkich osób. Aktywnie swoje uwagi zgłasza 20- 40 osób (a osiedle w sąsiedztwie liczy kilka tysięcy ludzi). Obok nich jest bardzo wielu mieszkańców, którzy nie oczekują od nas, byśmy się wycofali z tego przedsięwzięcia, tylko przeciwnie: uważają, że realizacja upamiętnienia dawnego obozu powinna nastąpić jak najszybciej, bo jest to zaległość do nadrobienia” - powiedział gazecie.
Niektórzy płaszowianie obawiają się także tłumów turystów, którzy rzadko do tej pory uczęszczanymi uliczkami dojeżdżaliby do muzeum pod ich oknami.
„- Nasze domy na straty! Pięć metrów od domu będą mi chodzić ludzie, jeździć będą meleksy. Ten teren zasługuje na upamiętnienie, ale nie w sposób gwałcący lokalną społeczność” - argumentowali podczas spotkania konsultacyjnego z dyrektorem Niezabitowskim w tej sprawie.
Teren, na którym Niemcy zbudowali Kl Plaszow mieści się między ulicami Kamieńskiego a Jerozolimską i jest wpisany do rejestru zabytków. Ma powierzchnię 43 hektarów. Koszt urządzenia tam nowego oddziału Muzeum Kraków oszacowano na około 50 milionów złotych.
„W planach jest uporządkowanie zieleni, odwodnienie terenu, odpowiednie przygotowanie alejek, wprowadzenie ławek i tablic informacyjnych. Zostanie oznaczona lokalizacja budynków obozowych, a ich odkryte relikty będą wyeksponowane. Inwestycja obejmie też remont historycznego budynku Szarego Domu przy ul. Jerozolimskiej 3, gdzie będzie wystawa. Powstaną dwa nowe obiekty: Memoriał (pomieści wystawę o historii obozu i getta krakowskiego) i Centrum Edukacyjne” - czytamy w „DP”.
Niezabitowski podkreśla, że nie będzie żadnego ogrodzenia, a jedynie czytelne zaznaczenie granicy metalowymi listwami sięgającymi nad głowę dorosłego człowieka, rozmieszczonymi co 60 centymetrów, między którymi będzie można przechodzić.
„- Teren ten pozostanie zielony i niezabudowany. Natomiast niektórzy, chcący mieć tam teren rekreacyjny, muszą to <przerobić> w głowie. Nie będzie terenu zielonego w rozumieniu parku, bo to jest cmentarz, miejsce cierpienia, prześladowania, śmierci, strachu” - powiedział w rozmowie z gazetą.
Dyrektor MK dodał, że obok tych, którzy obawiają się najazdu turystów (według niego będzie to pół miliona odwiedzających rocznie), pojawiają się też osoby zainteresowane powstaniem nowej placówki muzealnej.
„- Chcą zainwestować w pobliżu, kupić mieszkanie, które będzie można wynajmować. Bo chcą coś sami uszczknąć z tego <turystycznego tortu>” - wyjaśnił na łamach „Dziennika Polskiego”.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE
Ostatnio Dodane
Ogłoszenia Dodaj ogłoszenie
Mieszkanie, Wrocław Centrum 3 pokoje Trzypokojowe mieszkanie znajduje się w centrum miasta, dzielnica Wrocł Lokal - Wynajmę
Biurko dla firmy wynajmę Biurko do wynajęcia dla małego biznesu (walk-in) w Passaic, NJ lub na Nieruchomość - USA
Floryda. Do wynajęcia 3 sypialniowy "Key West Style" dom z basenem i t Do wynajecia 3 sypialniowy "Key West Style" dom z basenem i unikalnym tr Nieruchomość - USA
OKAZJA! Apartament na 7. piętrze -Floryda Słoneczny umeblowany w pełni wyposażony apartament na siódmym piętr Nieruchomość - USA
Agent Nieruchomosci w Chicago Karolina Bak Agent SRS,SFR,RENE 2015 West Fullerton Avenue, Chicago, Ill Nieruchomość - USA
Polski Sklep na Sprzedaż w New Jersey