KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 25 kwietnia, 2024   I   04:53:34 PM EST   I   Jarosława, Marka, Wiki
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Lekarz z Rumi nie stanie przed sądem

Jerzy Bukowski     29 marca, 2018

Nie będzie śledztwa w sprawie opisanej przeze mnie dwukrotnie w styczniu sprawy wywieszenia przez lekarza rodzinnego z Rumi Wojciecha Wieczorka na drzwiach do jego miejsca pracy kartki: „W tym gabinecie nie obsługujemy pacjentów z PiS, ponieważ wyposażenie zostało zakupione z dotacji z funduszy WOŚP” - dowiedziało się Radio ZET.

O wszczęcie postępowania prokuratorskiego wystąpiła posłanka Prawa i Sprawiedliwości Anna Sobecka. Zdaniem śledczych w postępowaniu lekarza nie było znamion przestępstwa, chociaż uznali jego działanie za naganne. "

„Z jednej strony nie doszło do niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego, bo lekarz w zakresie prowadzenia prywatnego gabinetu takim funkcjonariuszem nie jest. Z drugiej - nie doszło też do narażenia pacjentów na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, ponieważ lekarz nikomu wprost nie odmówił leczenia z uwagi na przynależność partyjną” - czytamy na stronie Zetki.

Wieczorek dosyć szybko zmitygował się i napisał na swoim facebookowym profilu:

„Miał to być ironiczny, satyryczny żart na temat klauzuli sumienia i hipokryzji w dyskryminacji WOŚP. Ale tego nie są w stanie wszyscy zrozumieć.”

Zapewnił też, że „nigdy nikomu nie odmówił pomocy lekarskiej”, nie stosował „segregacji pacjentów według: rasy, płci, wyznania, poglądów politycznych”, zawsze był „za każdą akcją przynoszącą korzyść dla potrzebujących, niezależnie od instytucji, która była jej organizatorem”. Podkreślił, iż „zawsze był apolityczny i nie faworyzował żadnej partii”, a w ostatnich wyborach głosował na PiS.

Oburzenie pacjentów i internautów, którzy zwracali uwagę, że ktoś, kto składał przysięgę Hipokratesa nie może różnicować swoich pacjentów, doprowadziło do zwolnienia Wieczorka z przychodni w Rumi i rozpoczęcia postępowania wyjaśniającego przez Wojskową Izbę Lekarska, której pomorski lekarz jest członkiem. Poniesie on więc odpowiedzialność zawodową, ale nie stanie przed sądem.


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News